Wiadomości, dla Was


piątek, 21 grudnia 2012

Rozdział 3.


               Po zjedzonym posiłku dziewczyny przebrały się i poszły na pobliską plażę. Nie chciały się kąpać. Rozłożyły ręczniki i cieszyły się słońcem. Jezioro było małe, jednak bardzo głębokie. Gryfonki nie były wybitnymi pływaczkami, więc tylko się opalały.
- Hej Gin, jak Twoje sprawy z Harrym? – spytała starsza dziewczyna.
- Bez zmian. I chyba mam już tego dosyć.  Przecież to nie ma sensu! – mówiła z rezygnacją w głosie. - W ogóle muszę Ci powiedzieć coś ważnego. – nagle się ożywiła. – Nie chciałam mówić o tym wcześniej, ale pod koniec 4 klasy zaczęłam dużo rozmawiać z Deanem z Twojego rocznika..
- Z Deanem Thomasem? – zdziwiła się Hermiona. Co jak co, ale Ginny i Dean? E nie.. Gin powinna być z Harrym! – pomyślała.
- Tak z nim. Byłam z nim na paru spacerach po błoniach. To naprawdę świetny chłopak, wiesz? Bardzo dobrze się dogadujemy. Do niczego między nami nie doszło, więc nie rób takiej zgorszonej miny! Spokojnie. – kontynuowała Ruda. – I teraz zastanawiam się czy nie powinnam mu dać szansy? Skoro Harry niczego nie widzi, jak myślisz?
- Gin, ale przecież czujesz coś do Pottera. Po co się oszukiwać? – spytała Hermiona.
- Nic nie rozumiesz. Mam całe życie czekać na księcia z bajki, który ma w głowie tylko Voldemorta i ratowanie świata? Wiem, że to dla niego najważniejsze i dlatego chyba zostanę dziewczyną Deana.
- Dziewczyną?! Gin przecież przed chwilą mówiłaś, że tylko parę razy się spotkaliście! – przeraziła się druga z dziewczyn.
- Jeju Hermiono. Jesteś staroświecka.. – westchnęła Ginny – Napisał mi list z prośbą, bym przemyślała, co dalej z nami będzie i ja właśnie podjęłam decyzję.
- Hm.. no cóż. – odpowiedziała Hermiona. – Okej.
- Dziękuję, że cieszysz się moim szczęściem! –  z ironią skończyła temat młodsza Gryfonka i odwróciła się do starszej plecami.

                Dziewczyny były tak pochłonięte rozmową, że nie usłyszały skradających się bliźniaków z Ronem i Harrym. Chłopcy wracali z quidditcha i już brakowało im nowych wrażeń. Dziewczyny leżały z zamkniętymi oczami, rozmyślając o wcześniejszej rozmowie. Ginny była zła na Hermionę, a Hermiona nie rozumiała postępowania Ginny. Chłopcy podeszli cicho i Fred złapał mocno Hermionę za ręcę, a Ron za nogi, tak by nie mogła się uwolnić. Z Rudą to samo zrobił George i Harry.
- Aaaaaaaaaaaaaaaaaaa Fred! Postaw mnie na ziemię! Ron jak możesz! Już nigdy nie pomogę Ci w niczym! – krzyczała Hermiona. – Błaaaaaaaaaaaaaaaagam tylko nie do wody! Nie umiem pływać! Ron przecież wiesz, że nie umiem! Fred zostaw mnie! Nie cierpię was, rozumiecie? NIE CIERPIĘ!
- Ach Hermionko, jakaś Ty piękna jak się złościsz, spokojnie troszkę wody Ci nie zaszkodzi. Nie rzucaj się tak. – mówił spokojnie do niej bliźniak. Wiedział, że nie miała jak się wyrwać. Z bratem byli zbyt silni.
- Freeeed proszę nie rób tego, proszę proszę. Zrobię wszystko, co chcesz, tylko nie do wody. Ginny zrób coś! – krzyczała nadal.
                Ginny była dużo spokojniejsza, W sumie cieszyła się, że Harry ją dotyka. Wiedziała, że nic nie może zrobić, bo i tak za chwilę wyląduje w jeziorze.
- Och przestań się drzeć Hermiono!  Naprawdę trochę wody Ci nie zaszkodzi. – mówiła obojętnie Ruda, bo nadal była odrobinę zła na przyjaciółkę. – Zrób tym bezmózgom na złość i się nie rozpaczaj, , że zaraz będziesz cała mokra.
                Hermiona nie zdążyła odpowiedzieć, bo już była w wodzie. Tuż obok niej wylądowała Ginny. Szybko się podniosły i Ruda z radością zaczęła chlapać chłopaków, którzy stali na brzegu.
- Zdrajczyni! – krzyknęła Panna Granger do Rudej – Ty głupi małpiszonie! – teraz krzyczała na Freda. – Co Ty sobie myślisz, że możesz ze mną robić wszystko?! I nie patrz tak na mnie! Najpierw zrzucasz mi mysz na głowę, teraz wrzucasz do wody! Nienawidzę cię, rozumiesz? I mam was wszystkich dość! – wzięła swój ręcznik i ruszyła w stronę Nory.
- Ale przecież to nie tylko ja! – próbował bronić się Fred. – Ron też cię wrzucił. Dlaczego krzyczysz tylko na mnie?! – wołał do jej pleców.

                Hermiona nawet się nie odwróciła. Wiedziała, że niesłusznie wyładowała swoją złość na Fredzie. Był tak samo winny, jak reszta chłopców. Nawet nie wiedziała, dlaczego tak się wściekła. Normalnie śmiałaby się tak samo, jak Ginny. Ale to właśnie rozmowa z Rudą tak ją podburzyła. Dlaczego nią się nikt nie interesował? Nie była zazdrosna o powodzenie swojej przyjaciółki, ale przecież jej też niczego nie brakowało. Była ładna, a do tego inteligentna. Dlaczego nikt jej nie zauważał? Nawet Ron i Harry nie widzieli w niej dziewczyny, tylko przyjaciółkę. Bliźniacy też traktowali ją tylko jak młodszą siostrę. Chłopcy w Hogwarcie widzieli w niej tylko kujonicę. O nie, nie – myślała – to się musi skończyć! W Hogwarcie wszystko będzie inaczej. – obiecała sobie.


Jeśli są tu jacyś czytelnicy, to proszę o ujawnienie się. Wasze komentarze na pewno dodadzą mi motywacji w pisaniu kolejnych rozdziałów. Pozdrawiam!

Maja. 

10 komentarzy:

  1. Tak więc Hermiona postanowiła się zmienić? Nie ukrywam, że kocham ją w wersji 'kujon', jednak jestem ciekawa, jak wyjdzie jej ta "przemiana".
    Czekam na następny rozdział i mam nadzieję, że będzie znacznie dłuższy od tego, gdyż ledwo zaczęłam czytać, a tu się skończyło... :(

    Pozdrawiam,
    Charlie z bloga www.finally-yours.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  2. Pisz! Pisz! Pisz! Pisz! Błagam Cię! Klękam przed Tobą na kolanach i całuję stopy XD No dobra, bez przesady ale proszę pisz dalej bo nie mogę się doczekać ;3 ~N.S.

    OdpowiedzUsuń
  3. mi tez sie bardzo podoba! czekam z niecierpiwoscia na naastepne<3

    OdpowiedzUsuń
  4. oczywiście, że są czytelnicy :) mam podobne problemy jak Hermiona,tylko że mnie nie postrzegają jako kujonkę.

    OdpowiedzUsuń
  5. No to nie mogę doczekać się tej zmiany! ;)

    OdpowiedzUsuń
  6. dopiero teraz odkrylam twojego bloga i teraz nadrabiam notki :) bardzo fajnie piszesz i podoba mi sie fabula, pozdrawiam ;)

    OdpowiedzUsuń
  7. odkryłam twojego bloga dziś i będę ci spamowała moją opinią, że ten blog jest cudowny <3 ;D!

    OdpowiedzUsuń
  8. cudowny rozdział :** lecę dalej :D

    OdpowiedzUsuń
  9. To pierwsz fremione, jakie czytam, więc nie mam prawa porównywać. Bardzo mi się podoba twój styl pisania, wprowadzasz fajne dialogi i ciekawe opisy. - Ellie

    OdpowiedzUsuń
  10. Całkiem niezłe. Oby tak dalej. ;)

    OdpowiedzUsuń